środa, 6 listopada 2013

wielkie nudy

hej
Mam na imię Sabina. Ola mnie prosiła abym prowadziła z nią tego bloga no więc tak jakoś wyszło...Ale nie chce mi się tego tłumaczyć.
Dzisiaj jak zwykle do szkoły było strasznie nudno. Wcale nie chciało mi się tam siedzieć. Po lekcjach poszłyśmy do chińczyka (taki sklep)  a potem do olimpu (taka galeria) bo musiałam kupić książkę Violetty <3. Potem poszłyśmy do McDonalda i jadłyśmy 2 for u...no i wróciłyśmy do domu a potem to nwm co ola robiła bo nie byłam z nią xd

2 komentarze:

  1. u mnie też jest "chińczyk" ;)
    pełna nazwa to hai yang czy jakoś tak ;)
    super blog! ;)
    buziaki ;*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. MacDonald kurcza szpanik
    ładne dziewczynki :***
    zachodmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń